Jeśli jeszcze nie widzieliście, to bardzo polecam.
Film opowiada historię Joan Castleman i jej tarcia z mężem po zdobyciu przez niego Nobla w dziedzinie literatury.
Film powstał na podstawie książki Meg Wolitzer. Obsadzenie Glenn Close jako Joan w ekranizacji swojej książki, autorka określiła jako „marzenie pisarza”.
O czym jest film "Żona"?
Film opowiada o głównej bohaterce, Joan Castleman, jej wyborach i kwestionowaniu ich, a detonatorem jest właśnie przyznana jej mężowi ta prestiżowa nagroda.
Wszystko rozgrywa się podczas podróży i krótkiego pobytu w Sztokholmie z mężem, który przygotowuje się do przyjęcia literackiej Nagrody Nobla i zaraz po jej odebraniu. W retrospekcjach dowiadujemy się o życiu Joan i jej małżeństwie i widzimy dylemat, przed którym staje bohaterka, gdy przybywa do Sztokholmu jako żona tak wysoko wyróżnionego autora.
Film nie był przebojem kasowym, chociaż jest bardzo dobry. To jeden z tych obrazów, gdzie nie użyto najnowszych technologii i nie ma politycznej poprawności, chociaż nie do końca, ale w innym przekazie niż walka na barykadach.
Film jest świetny, a Glenn Close zagrała niezaprzeczalnie na Oscara, którego jednak ani ona, ani film nie dostali.
Ta wszechstronna, wspaniała aktorka była siedmiokrotnie nominowana do tej najbardziej prestiżowej nagrody, ale nie miała jak narazie szczęścia.
Niezależnie od tego, bardzo polecam ten film, bo oglądanie jego i pewnie późniejsza dyskusja będzie ucztą intelektualną na wysokim poziomie.
A będzie o czym rozmawiać.
Magazyn Rolling Stone przyznał temu filmowi cztery z pięciu gwiazdek i stwierdził, że widzowie nie będą mogli oderwać wzroku od Glenn. To prawda, jej postawa, mimika, oczy mówią więcej niż wypowiadane słowa.
Comments