top of page
  • Andrzej Zawadzki

Malta? Warto!

Dlaczego warto polecieć na Maltę? Powodów jest wiele. Przede wszystkim nie jest daleko, więc jakoś specjalnie nie odczujemy dolegliwości związanych z podróżą samolotem (ok. 3 h).


Napisałem o locie, bo to najwygodniej, niemniej jednak można do tego wyspiarskiego kraju dotrzeć drogą morską, która jest tylko nieco bardziej skomplikowana, ale możliwa, choć trzeba najpierw dostać się z Włoch promem na Sycylię, a później dopiero na Maltę.


Przybywając drogą powietrzną, już przed lądowaniem można zobaczyć niemal całą główną wyspę jak na dłoni.


Malta to niewielki (316 km kw. powierzchni) kraj, składający się z kilku wysp, z których tylko trzy są zamieszkałe, a główną jest właśnie Malta, ze stolicą w Valletcie.


Początki cywilizacji sięgają tu aż 5200 lat p.n.e. W roku 60 n.e. na mieliźnie u brzegów wyspy rozbił się statek, którym przewożono do Rzymu wyjątkowego więźnia - św. Pawła, który nawrócił Maltę na chrześcijaństwo. Od tamtej pory po dziś dzień jest to niezmiernie religijny kraj, celebrujący w sposób uroczysty bardzo wiele świąt i wielu świętych.


Malta kojarzy się nam też z zakonem Kawalerów Maltańskich. I słusznie, bo w 1530 roku cesarz Karol V Habsburg przekazał, wyspę jako lenno zakonowi joannitów za opłatą roczną w wysokości jednego sokoła maltańskiego.


Malta należała do różnych krajów jako obszar podporządkowany, a 13 grudnia 1974 proklamowana została Republika Malty. W 2004 roku 1 maja razem z Polską Malta przystąpiła do Unii Europejskiej, a od 2008 obowiązującą walutą jest euro.


Jak przystało na wyspiarski kraj, we wszystkich portach czekają na turystów luzzu, czyli kolorowe maltańskie łódki z wymalowanymi na burtach oczyma Ozyrysa, mającymi strzec pływających. Nawet krótki rejs taką łódką po turkusowych wodach Morza Śródziemnego to wielkie przeżycie.


Wybrzeże jest urozmaicone licznymi grotami, jaskiniami i zatokami, które wykorzystuje się do celów turystycznych, rekreacyjnych i sportowych. Dla amatorów są również plaże, na których można zażywać kąpieli słonecznych, bo słońce jest tam niemal na okrągło przez cały rok.


Jedną z atrakcji Malty, co może wydać się zaskakujące, jest wieczorny spacer po Mdinie, mieście położonym w centrum wyspy. Panuje tam wtedy kompletna cisza (prośbę o jej zachowanie zawierają specjalne tablice), a wąziutkie uliczki i kamienne zaułki są skąpo oświetlone żółtawymi światłami, co wywołuje wrażenie tajemniczości, niemal grozy. W naturalny sposób ta sceneria powoduje więc sytuację, w której wszyscy porozumiewają się niemal szeptem.


Ze względu na swe strategiczne położenie Malta była zawsze łakomym kąskiem dla wojskowych, ale także dla piratów i innych rabusiów, działających na wodzie. Budowano więc twierdze mające za zadanie chronić wyspę. Wszystkie budowle, utrzymane w znakomitym stanie, można teraz podziwiać, poruszając się autokarem, pieszo, rowerem lub wygodnym transportem publicznym, a pomiędzy wyspami promami.


Miasta maltańskie zbudowane są z miejscowego piaskowca, nieco tylko różniącego się kolorem na poszczególnych wyspach. Z tego budulca wykonane są zarówno małe kamieniczki, jak i te wielkie fortece.


Domy są ozdobione małymi popiersiami lub malunkami świętych i kolorowymi tabliczkami z numerem posesji. Do tego przepiękne, kolorowe i ukwiecone balkony jakby zawieszone nad głowami przechodniów.










Malta to kraina kościołów, których jest na wyspach kilkaset. Wszystkie, co jest oczywiście niemożliwe, warte są zobaczenia, ale trzeba koniecznie zobaczyć konkatedrę św. Jana (patron joannitów) w Valletcie, która przy niepozornej fasadzie ma niebywale bogate i kolorowe wnętrze. W jednej z kaplic konkatedry znajdują się dwa obrazy Caravaggia: Ścięcie św. Jana Chrzciciela i Św. Hieronim piszący.


Także położony na wyspie Gozo kościół Ta’Pinu warto odwiedzić, nie tylko ze względu na usytuowanie na wzgórzu, skąd rozpościera się przepiękna perspektywa.


Maltańskie miasta muszą się liczyć z koniecznością oszczędzania słodkiej wody, stąd można spotkać usługowe pralnie zlokalizowane przy ulicach, gdzie przywozi się do prania na przykład pościel i tam obieg wody jest dla oszczędności w cyklu zamkniętym.


Cytryny owocują na Malcie okrągły rok, więc nie zabraknie tam nigdy surowca do produkcji doskonałego likieru, który występuje także w wielu innych odmianach. A dla smakoszy polecam potrawy z królika, które są specjalnością kuchni maltańskiej.


Reasumując, na Malcie jest wiele ciekawych obiektów do obejrzenia, w tym historycznych budowli, miejsce na wypoczynek i trochę egzotyki.


Andrzej Zawadzki

Comments


bottom of page