top of page
  • Ela Cissowska

Niewiarygodne, prawdziwe opowieści o listach w butelce.

Na pewno słyszeliście historie o listach w butelkach znalezionych na brzegu morza. Jest to wielowiekowy przekaz. Butelki z zapisywanymi kartkami w środku wrzucane do oceanów przepływały setki, a nawet tysiące kilometrów, zanim fale wyrzuciły je na brzeg. Legendy kryjące się za wiadomościami w butelkach są często fascynujące, ale niektóre prawdziwe historie są jeszcze bardziej niewiarygodne!



Wielu z Was z pewnością zna powieść Nicholasa Sparksa z 1998 roku pt. „List w butelce” lub romantyczny dramat z 1999 roku oparty na tej samej książce, z udziałem Kevina Costnera, Paula Newmana i Robina Wrighta. Innym natychmiast przypomina się przebój zespołu The Police z 1979 roku „Sending out an S.O.S.!” Większość legend to romantyczne historie o zaginionych listach miłosnych odkrytych po latach. Prawdziwe przypadki były jednak mniej romantyczne a bardziej praktyczne. Zanurzmy się więc w te niesamowite historie i odkryjmy sekrety kryjące się za tymi wiadomościami przesyłanymi po wodach oceanów! Oto kilka niesamowitych, prawdziwych historii z całego świata.


Rok 310 p.n.e. Najstarszy przypadek wysłania wiadomości w butelce przypisuje się greckiemu filozofowi Teofrastowi z Eresos. Zrobił to, aby sprawdzić swoją teorię, że potężny Ocean Atlantycki wpływa do Morza Śródziemnego. Nie jest jasne, czy kiedykolwiek otrzymał potwierdzenie swojej teorii. Rok 1500 Obawiając się, że szpiedzy lub inni nikczemnicy mogą przekazywać tajne wiadomości w butelkach, królowa Elżbieta I mianowała specjalnego „odkorkowca” do otwierania wszystkich znalezionych butelek. Jednocześnie ustanowiła prawo, że otwieranie znalezionych butelek przez kogokolwiek innego jest przestępstwem zagrożonym karą śmierci. Rok 1700 Japoński marynarz o imieniu Chunosuke Matsuyama wraz ze swoją załogą rozbili się na odległej wyspie południowego Pacyfiku. Zdesperowany żeglarz wyrzeźbił wiadomość w drewnie kokosowym, włożył ją do butelki i wrzucił do morza. Wiadomość ta została odkryta wiele pokoleń później w 1935 roku, a legenda głosi, że zrządzeniem losu butelka pojawiła się w tej samej wiosce, w której przed wiekami urodził się Matsuyama. Rok 1846 To pierwsze naukowe podejście do fenomenu listów w butelkach pływających po oceanach świata przeprowadzone przez Amerykańskie Coast & Geodetic Survey. Wrzucali do oceanu wiadomości w butelkach w dużych ilościach i śledzili, gdzie dotrą. Eksperyment dostarczał krytycznych informacji na temat natury prądów i pływów oceanicznych. Rok 1913 W tym szczególnie przejmującym przypadku wiadomość została wyrzucona na brzeg w pobliżu Dunkettle w Irlandii. Napis brzmiał: „Z Titanica. Do widzenia wszystkim. Burke of Glanmire, Cork” Została ona wrzucona do morza przez młodego pasażera niefortunnego statku, który zatonął parę dni później. Dziwnym zbiegiem okoliczności butelka została znaleziona na brzegu morza zaledwie kilka kilometrów od rodzinnego miasta Burke'a. Pamiątka była przechowywana przez rodzinę wiele lat, zanim została przekazana do Centrum Dziedzictwa Cobh w Cork.

Rok 1999 W 1999 roku odkryto list w butelce z czasów pierwszej wojny światowej. Szeregowiec Thomas Hughes napisał list do swojej żony i wrzucił go do kanału La Manche w 1914 roku, a dwa dni później zginął tragicznie w czasie bitwy. Znaleziona 85 lat później w Tamizie butelka została podarowana córce Hughesa, która miała już prawie 80 lat.

Rok 2005 Grupa 88 uchodźców z Ameryki Południowej została uratowana dzięki wrzuceniu do oceanu wiadomości w butelce. Po tym, jak zostali porzuceni przez przemytników na morzu w pobliżu Kostaryki, wrzucili do wody list w butelce z prośbą o pomoc. Na szczęście znajdujący się w pobliżu statek rybacki znalazł go zaplątanego w sieci i przybył im na ratunek.



Współczesne wiadomości w butelkach. Współcześnie naukowcy i oceanografowie używają wiadomości w butelkach do badania prądów globalnych. Jednorazowo wrzucają do oceanu tysiące takich butelek, zwykle ze statków zakotwiczonych w określonych współrzędnych. Następnie czekają, aż te butelki zostaną odkryte — w wielu przypadkach są to dziesięciolecia. W jednym z takich badań w 2000 roku klimatolog Eddy Carmack z Instytutu Nauk Oceanicznych w Kanadzie wrzucił do wody około 6400 butelek. Do 2012 roku odzyskano tylko 4% tych butelek. Wiele tajemnic prądów na oceanach świata wciąż jest nieznanych.

Chciałbyś wrzucić do morza swoją wiadomość? Bezpieczna alternatywa dla listów w butelkach. Trudno odmówić uroku wrzucaniu do morza listu w butelce; jest to jednak groźne dla środowiska, zwłaszcza gdy wielu z nas zapragnie takiej przygody. Poza aspektem zanieczyszczenia istnieje zagrożenie, że butelki mogą z czasem ulec uszkodzeniu przez żywioły, a ich szklane odłamki mogą stanowić zagrożenie dla życia morskiego.

Na szczęście naukowcy z Uniwersytetu w Oldenburgu w Niemczech zrobili krok do przodu w opracowaniu naturalnej alternatywy. Zamiast szklanych lub plastikowych butelek stworzyli drewniane klocki, na których wytłoczono wiadomości specjalnym nietoksycznym atramentem. To przyjazny dla środowiska sposób dla tych, co zapragną stać się częścią tej wielowiekowej, romantycznej tradycji morskiej.

Comentários


bottom of page